sobota, 31 maja 2014

Forum Praktyków Partycypacji - dzień 2

Zgodnie z obietnicą druga część relacji z Forum Praktyków Partycypacji. Dzień drugi mogę śmiało nazwać dniem wzmożonego dialogu. 



Dlaczego wzmożonego? O ile pierwszego dnia rozmowy toczyły się równie gęsto jak dnia drugiego, o tyle świeże umysły które nie musiały budzić się o 4 rano pracowały na zupełnie innych obrotach - widać to było między innymi w aktywności poszczególnych grup. 


fot. Wojciech Radwański
Forum zaczęło się o godzinie 8:45 spotkaniami śniadaniowymi. Bardzo ciekawa forma - luźna dyskusja na wybrany wcześniej temat przy kawie, ciastku czy rogaliku :) Moje zainteresowanie wzbudził temat budżetu partycypacyjnego w Łodzi jednak po kilkunastu minutach rozmawialiśmy już o budżetach obywatelskich w Gdyni, Białymstoku czy Toruniu.

Godzina 10:00 to rozpoczęcie pierwszego bloku sesji równoległych. Skorzystałem z obecności Edwarda Anderssona z Anglii który razem z Kubą Wygnańskim wygłosił mowę na temat Makropartycypacji. Skupił się na partycypacji w sferze służby zdrowia na przykładzie angielskiego NHS. Na wielkie brawa zasługują organizatorzy którzy zadbali o tłumaczenie symultaniczne co znacznie ułatwiło odbiór prezentacji jak i dyskusję.

Największe oczekiwania miałem względem Pawła Kołacza który współprowadził blok pod tytułem "Festiwal porażek". Zainteresowanie wzbudzał sam opis sesji: "Operacja się udała, ale pacjent zmarł..." Kilkunastoosobowa grupa rywalizowała na najbardziej efektowną porażkę w sferze procesów konsultacyjnych. Moim faworytem został proces konsultacji dotyczący gospodarki odpadami w Warszawie. Wyobraź sobie konsultacje trwające 4 dni... w tym sylwester i nowy rok :)

Podsumowaniem dwóch dni Forum była sesja plenarna połączona z warsztatem. Tematem dyskusji było tworzenie się środowiska praktyków partycypacji. Zdania na sali były podzielone. Z jednej strony skrystalizowane środowisko pozwala zwiększać jakość i dzielić się doświadczeniem, z drugiej wzmaga podział na "my" i "oni". Jeden z uczestników powiedział mądre zdanie: 
"Chciałbym, żeby praktykami partycypacji byli wszyscy mieszkańcy."

Podsumowując, Forum okazało się strzałem w dziesiątkę! Prócz inspiracji i poszerzenia horyzontów przywiozłem do Torunia stosik wizytówek - za każdą małą karteczką skrywają się nowe możliwości dla Toruńskiej Inicjatywy Obywatelskiej - każda wizytówka to doświadczenie które wykorzystamy na rzecz mieszkańców Torunia!