sobota, 12 lipca 2014

Prętem i kamieniem w tereny zielone

Pomysły Miejskiej Pracowni Urbanistycznej na zmiany w terenach zielonych Torunia są jak dobra sztuka... Budzą skrajne emocje - od pojawiającego się uśmiechu wywołanego sympatycznym widokiem - do żalu ściskającego serce w momencie "ukamienowania" zieleni.

źródło: Miejska Pracownia Urbanistyczna
Pojawił się raport z konsultacji społecznych "Zielony Toruń". Znajdziecie go pod adresem Konsultacje - Zielony Toruń. Podczas całego okresu konsultacji odbyło się 7 spacerów badawczych i 2 spotkania podsumowujące. W spacerach wzięło udział około 100 osób co jest w miarę dobrym wynikiem biorąc pod uwagę warunki pogodowe w których przyszło spacerować mieszkańcom. 

Raport nie wywołał u mnie jakiś specjalnych uniesień - jednak nadrobiły załączniki które przygotowała Miejska Pracownia Urbanistyczna. 

Trzeba pochwalić!

Właśnie, pochwalić trzeba koncepcje które uwzględniają głosy mieszkańców i pozwalają cieszyć się terenami zielonymi w dużo większym zakresie. Pierwszym z ciekawych projektów jest Kaszownik.

wizualizacja Miejskiej Pracowni Urbanistycznej
Wyczyszczenie terenów przy Kaszowniku i dosadzenie drzew od strony ulicy to bardzo podstawowe działania pozwalające zwiększyć atrakcyjność tego miejsca. Jednak prawdziwymi fajerwerkami okazać mogą się pomosty pozwalające wypoczywać w bezpośrednim otoczeniu wody. 

Drugim z pomysłów który zachwycił swym polotem są Wały Generała Sikorskiego (część w okolicy Koszar Kaszownika). Pomysł roboczo nazwany jest pasażem rekreacyjnym. 
wizualizacja Miejskiej Pracowni Urbanistycznej
Wygląda nowocześnie. Miejsca do odpoczynku zarówno na słońcu jak i w cieniu oraz możliwość umiejscowienia urządzeń służących rekreacji. Miejsce które służyć może biegaczom, rolkarzom i rowerzystom. Jestem pełen podziwu bo owy pasaż podąża w kierunku opisywanego przeze mnie woonerfu.


Kamieniem w zieleń

Jednak nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. W proponowanych projektach znalazły się również swoiste buble.
wizualizacja Miejskiej Pracowni Urbanistycznej
Kamienna szachownica, kamienie do siedzenia, kamienne leżaki i betonowe stoły. Wszystko nazwane "kamiennym ogrodem" - dlatego podłoże nie może zostać trawiaste! Musi być kamienne! oczywiście dostrzegam plusy rozwiązania. Nie trzeba dbać o zieleń ;)

Kamień, papier... pręt

Mój faworyt - fort B66! Miejsce w którym proponowałem najpierw uporządkowanie zieleni i zwiększenie nadzoru straży miejskiej. Wszystko po to by w kolejnym etapie stworzyć przestrzeń przyjazną młodzieży (nie tylko tej która szuka miejsca na piwko pod chmurką). 

Być może mogłaby powstać tam plaża lub miejsce wyłączone spod zakazu spożywania alkoholu. Jest to też idealne miejsce dla artystów (szczególnie graficiarzy) którzy mogą w wyrażać siebie nie wywołując niechęci - żeby tu dotrzeć trzeba wspiąć się na fort. Może właśnie artystom należałoby umożliwić zagospodarowanie stojących tam betonowych kominów zamiast obudowywać je stalowymi konstrukcjami. Pomysł MPU wygląda tak:
wizualizacja Miejskiej Pracowni Urbanistycznej
Już więcej komentarza nie potrzeba - piękne stalowe klatki a w nich zamiast kanarków gołębio-szare kominy.

Postaram się na bieżąco śledzić postępy urzędników w kwestii terenów zielonych. Będzie to wyzwanie zważywszy na ilość wydziałów zaangażowanych w tego typu inwestycje.