Niedawno złożyłem do Miejskiego Zarządu Dróg dwa wnioski:
- pierwszy, o stworzenie tymczasowego przejścia dla pieszych na Trasie Średnicowej (koło cmentarza)
- drugi, o naprawę nawierzchni ulicy Wybickiego
Sukces!
Przejście na Trasie Średnicowej powstało bardzo szybko - znacząco poprawi to bezpieczeństwo osób zmierzających z osiedla na cmentarz oraz dzieci, które tamtędy mają najbliżej do szkoły. Teraz legalnie można pokonywać TŚ w tamtym miejscu bez konieczności nadrabiania kilkuset metrów do najbliższego skrzyżowania.
Przez pół roku łatwiej było wystawiać tam barierki i patrole straży miejskiej niźli stworzyć tymczasową, legalną alternatywę dla "dzikiego" przejścia.
Żart budowlany :)
Inaczej mają się losy wielkiej dziury na ulicy Wybickiego. Jej głębokość pozwalała uszkodzić zawieszenie ale z odsieczą przyszło MZD - zamiast dziurę oczyścić z gruzu i piachu to częściowo zalali ją asfaltem, udeptali nogą i pojechali dalej. Tak, widziałem stojąc na przejściu :)
przed "naprawą" |
toruński sukces inżynieryjny |
Nie wystawili nawet jednego słupka, który zmusiłby do ominięcia świeżego asfaltu - myślę, że do wieczora dziura wróci do pierwotnego stanu. Nie trudno też przewidzieć dalszy rozwój wypadków: gruz i piach będzie dalej wypłukiwany przez jesienne deszcze, a na początku zimy przymrozki rozsadzą asfalt tworząc jeszcze większy ubytek.
Podsumowując słowami Krystyny Feldman:
:)